Natum videte Regem Angelorum

Zacznę od podziękowań: to, że składamy tu sobie życzenia już po raz piąty, w dużej mierze jest zasługą moich Czytelników, którzy na rozmaite sposoby wsparli pierwszą upiorną akcję crowdfundingową. Dziękuję także tym, którzy próbowali ją storpedować – ze skutkiem dokładnie odwrotnym do zamierzonego. Od lat nie zyskałam tylu nowych odbiorców. I niniejszym dziękuję także tym, którzy jeszcze niczego nie wsparli ani nie storpedowali. Moc podziękowań dla redaktorów i przyjaciół z Polskiego Radia Chopin, którzy pomogli mi rozkręcić autorską audycję Głosy z zaświatów, swoiste dźwiękowe dopełnienie mojej pisaniny na stronie Upiora. Dziękuję wszystkim uczelniom, czasopismom, teatrom, salom koncertowym i innym instytucjom kultury – za kolejny rok owocnej współpracy. Dziękuję towarzyszom moich podróży – za niezapomniane rozmowy, wędrówki i wciąż nowe doświadczenia. Dziękuję artystom, którzy muzyce poświęcają niejedno i często suną pod prąd głównego nurtu.

Jak wygląda moja choinka, wszyscy już wiedzą, bo mam skłonność do rytuałów i staram się, żeby rok w rok wyglądała tak samo. Dziś zatem szopka, która mnie wzruszyła – sfotografowana niespełna tydzień temu na lotnisku, miejscu nowoczesnych pielgrzymów, migrantów i uchodźców. Życzę Państwu, byśmy nie musieli szukać szczęścia gdzie indziej. Chyba już starczy tej naszej tułaczki w poszukiwaniu dobrej muzyki, wrażliwych ludzi kultury i mądrych włodarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *