Gorycz w spojrzeniu czarnej źrenicy

Za kilka dni recenzja z londyńskiej Elektry w Royal Opera House, a tymczasem tekst z trochę innej beczki: portret Delfiny Potockiej, bywalczyni salonów, wielkiej miłości Zygmunta Krasińskiego, a zarazem kobiety, do której albumu Chopin wpisał Preludium A-dur op. 28 nr 7 oraz niezwykłą Melodię op. 74 nr 9 do słów jej kochanka. I którą na kilka godzin przed śmiercią poprosił o „o trzy melodie Belliniego i Rossiniego, które odśpiewała łkając”. Tekst dostępny na portalu culture.pl:

Gorycz w spojrzeniu czarnej źrenicy

W Alpos, czyli nigdzie

W tych burzliwych czasach z tym większą przyjemnością anonsuję styczniowy numer „Teatru”, a w nim przede wszystkim arcyciekawy blok materiałów pod hasłem Ludowe choreografie: rozmowę Katarzyny Tokarskiej-Stangret i Dominika Gaca z muzykiem, tancerzem i badaczem tradycji kultury Remigiuszem Mazurem-Hanajem oraz z tancerką i choreografką Danielą Komęderą; recenzje Julii Lizurek (z adaptacji Chłopów Reymonta w Teatrze Ludowym w Krakowie) i Dominika Gaca (z Wesela Wyspiańskiego w Teatrze Jaracza w Olsztynie); relację Piotra Dahliga z X Festiwalu Wiejskich Teatrów „Zwyki”; i esej Pawła Schreibera o Chłopach „namalowanych” w filmie Welchmanów. Oraz dwa moje teksty, z których w pierwszej kolejności przedstawię Państwu zaległą recenzję Ślepego toru w TW-ON: zawsze miło sobie przypomnieć, co działo się 15 października ubiegłego roku. Zapraszamy do lektury.

W Alpos, czyli nigdzie

Czekajcie, słuchajcie

Grudniowa wyprawa do Inverness się nie powiodła, bo cała Europa – wraz z moim samolotem – utknęła w szponach śnieżycy. Na szczęście natura i muzyka nie znoszą próżni, dzięki czemu kilka dni później wylądowałam w Szwajcarii, na koncertach Agnieszki Budzińskiej-Bennett i zespołu Dragma – z pierwszą częścią nowego programu Kras 52. Naczelny „Tygodnika Powszechnego” uznał, że trzeba tę okazję wykorzystać i wreszcie opublikować obszerny materiał o artystce. Oto jest, zaiste obszerny i wyjątkowo jak na mnie osobisty – ale po tylu latach znajomości i wspólnych przygód z Agnieszką nie potrafiłam inaczej. Poniżej link do strony „TP”, niedługo na stronie Upiora opublikuję tekst w wersji angielskiej. Tymczasem zapraszamy do lektury całego numeru „Tygodnika”.

Czekajcie, słuchajcie

Jak pokonać potwory i odczarować ukochaną

Lepszego Nowego Roku już Państwu życzyłam, dziś mogę tylko powtórzyć zalecenie sprzed kilku lat, żeby nie martwić się na zapas, tylko posłuchać kolędy wielebnego Johna Henry’ego Hopkinsa Jr. We Three Kings w wykonaniu Mario Lanzy, a wszelkie smutki znikną jak sen jaki złoty, przynajmniej na chwilę. Upiór wchodzi w 2024 z pełnym zanadrzem: wkrótce między innymi zaległa recenzja Ślepego toru i portret pewnej artystki na łamach „Tygodnika Powszechnego” (szczegółów na razie nie zdradzę), w bliższej przyszłości kilka operowych wypadów do Londynu i Brukseli, a tymczasem słów kilka o znów zapomnianej Legendzie Bałtyku Feliksa Nowowiejskiego – w artykule, który w kwietniu ubiegłego roku ukazał się na portalu culture.pl. Link poniżej. Głowa do góry, kiedyś będzie dobrze. Dłużej klasztora niż przeora, jak mawia mój poznański przyjaciel.

Jak pokonać potwory i odczarować ukochaną

Lulajże, El Niño

Wokół mnóstwo zamieszania, niepokoju, ale też i nadziei, przede wszystkim zaś naiwnego pragnienia, żeby wreszcie było normalnie. Pozwolą więc Państwo, że dla rozładowania napięcia zaanonsuję grudniowy numer „Teatru”, a w nim między innymi teksty o inscenizacjach Wyzwolenia Wyspiańskiego w Teatrze Wybrzeże i w Wierszalinie, a także esej, w którym Jan Karow próbuje odpowiedzieć na pytanie, o czym właściwie jest Wyzwolenie; rozmowy Anny Jazgarskiej z Agnieszką Bałą i Joanny Targoń z Romanem Gancarczykiem; relację Karoliny Matuszewskiej z Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Sirenos” w Wilnie; oraz mój świąteczny felieton z cyklu W kwarantannie. Zapraszamy do lektury!

Lulajże, El Niño

Ojciec Krzysztof od Diabłów

Za trzy dni Krzysztof Penderecki skończyłby dziewięćdziesiąt lat. W urodziny kompozytora, 23 listopada, w siedzibie NOSPR odbędzie się koncert specjalny z półscenicznym wykonaniem jego Czarnej maski. Oprócz polskich śpiewaków, między innymi Tadeusza Szlenkiera (Silvanus Schuller), Joanny Kędzior (Arabella), Karoliny Sikory (Róża Scchi) i Ewy Tracz (Daga), wystąpią także soliści z zagranicy: Yeree Suh (Benigna), Patrick Vogel (Jedidja Potter), Nathanaël Tavernier (François Tortebat), Tomas Tómasson (Löwel Perl) i Patrick Alexander Keefe (Robert Dedo). Całość przygotuje Marin Alsop – tym bardziej warto się wybrać, bo nowa dyrektor artystyczna i pierwsza dyrygentka NOSPR nieczęsto będzie stawać w tym sezonie za pulpitem swojej orkiestry. Dzień później, 24 listopada, premiera Raju utraconego w Teatrze Wielkim w Łodzi – z Mariuszem Godlewskim i Joanną Freszel w partiach Adama i Ewy, Bartłomiejem Misiudą jako Szatanem i Janem Jakubem Monowidem w roli Śmierci. W miniony piątek ukazał się numer specjalny Raptularza e-teatru, a w nim między innymi esej Aleksandra Laskowskiego o operze przez Pendereckiego nienapisanej, czyli Fedrze; dźwiękowy zapis rozmowy z Łukaszem Borowiczem, współpracownikiem kompozytora i doświadczonym dyrygentem jego utworów; oraz mój tekst o recepcji dzieł operowych Pendereckiego za granicą. Jest w czym wybierać – kto ma ochotę poczytać, link poniżej.

Ojciec Krzysztof od Diabłów

Olśniewający przedmiot pożądania

Wkrótce w sprzedaży listopadowe wydanie miesięcznika „Teatr”, a w nim między innymi refleksje Dominika Gaca i Maryli Zielińskiej o zmierzchu teatralnych mistrzów; rozmowy Anny Jazgarskiej z Katarzyną Pałką i Katarzyny Flader-Rzeszowskiej z Katarzyną Herman; oraz tekst Jana Karowa o filmie Michała Januszańca i Ewy Hevelke Warmiński. A także mój felieton – tym razem o tym, żeby nie kraść. Zapraszamy do lektury.

Olśniewający przedmiot pożądania

Są sprawy ważniejsze

Na wczorajszej gali w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej wręczono Opera Awards 2023: ceremonię poprowadził Petroc Trelawny, prezenter BBC Radio 3, jury pod przewodem Johna Allisona – redaktora naczelnego „Opera Magazine” – rozdysponowało nagrody w osiemnastu kategoriach, czytelnicy miesięcznika „Opera” przyznali swoją nagrodę, do której nominowano ośmioro artystów. Pełna lista laureatów jest już dostępna m.n. na fanpage’u TW-ON i stronie internetowej OperaVision. Jak zwykle było kilka niespodzianek, z większością werdyktów Upiór się jednak zgadza i sam by się pod nimi podpisał – czemu zresztą dał wyraz w publikowanych tutaj recenzjach, w których znajdą Państwo dużo ciepłych słów pod adresem Antonia Pappano, Barriego Kosky’ego, Michaela Spyresa, Nadine Sierry i innych zdobywców tegorocznych wyróżnień. Byli też polscy laureaci i polskie akcenty: Bassem Akiki przygotował marcową prapremierę Folwarku zwierzęcego Aleksandra Raskatowa w De Nationale Opera w Amsterdamie – utworu nagrodzonego w kategorii „World Premiere”. Adaptacja Jawnuty Moniuszki, której dokonali Jakub Lis oraz Rafał Kłoczko, kierownik muzyczny spektaklu w Teatrze Wielkim w Poznaniu, zdobyła laur w kategorii „Rediscovered Work”. Prestiżową „Young Singer Award” otrzymał Andrzej Filończyk, którego sylwetkę nakreśliłam w lipcu dla portalu Culture.pl. Jeśli ktoś z Państwa jest ciekaw, jak się rozwijała i wciąż się rozwija kariera młodego barytona, który zadebiutował na scenie zaledwie osiem sezonów temu i wyjątkowo wcześnie, bo w wieku 21 lat, zapraszam do lektury.

Są sprawy ważniejsze

Czcigodny i z czci odarty

Upiór już zawrócony z Sankt Gallen – po prapremierze nowej opery Tobiasa Pickera Lili Elbe w reżyserii Krystiana Lady. Recenzja za kilka dni, bo jak zwykle trzeba uporządkować myśli, a tymczasem ponownie zapraszam Państwa na stronę culture.pl, gdzie ukazały się nie tylko sylwetki braci Reszke, lecz także moje teksty o innych zapomnianych lub opacznie zapisanych w pamięci wielkich postaciach polskiej kultury muzycznej. Między innymi esej o Adolfie Chybińskim.

Czcigodny i z czci odarty